czwartek, 15 października 2015

Pompki do "zera" - zakwasy gwarantowane

Kolejny, może nie plan treningowy, ale trening, który wykorzysta nasze mięśnie do zera. Do zera mam na myśli, że padniecie i z trudnością będziecie mogli się podnieść. Trening polecam osobom zaprawionym już w boju, chociaż swoich sił również mogą spróbować nowicjusze.

Trening ten robiłem kiedyś dość systematycznie dwa razy w miesiącu i dość często w gronie przyjaciół. Wtedy polegało to na tym kto pierwszy padnie ten odpada.

Zawsze po takim maratonie mięśnie okropnie bolały. Ale przecież wszyscy to lubimy ;)

Jak wypompować się do zera?

Zasada bardzo prosta

  1.  Robisz sobie test pompek i od ilości odejmujesz połowę. Jeżeli zrobiłeś 30 to będzie to 15.
  2.  Następnie robisz tyle serii ile zdołasz.
Czyli np. 10 serii po 15 pompek i przy jedenastej serii padasz. Żeby pobawić się dłużej możesz z testu swoich pompek odjąć 2/3 (np. z 30 w teście = 10) wtedy wykonasz więcej serii i jeszcze bardziej się wypompujesz.

Spróbuj swoich sił i napisz w komentarzu jak wrażenia.

6 komentarzy:

  1. No niezła pompa :) Przy 12 serii padłem i ręce mi się trzęsą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż jedni wolą pompować drudzy skakać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No takiej formy to ja jeszcze nie ma, ale już nad nią pracuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy powinno się robić pompki boso?

    OdpowiedzUsuń
  5. ostatnio sie tak spompowalem ze tydzien nie moglem sie ruszac ale klata niezle urosla

    OdpowiedzUsuń